Do czterech razy sztuka
Jennifer Lopez i Ben Affleck pobrali się 16 lipca w Las Vegas. Para zdecydowała się na taki krok po 20 latach rozłąki. Równocześnie piosenkarka zmieniła swoje słynne nazwisko i teraz nazywa się Jennifer Lyn Affleck.
Zrobiliśmy to. Miłość jest piękna. Miłość jest łaskawa. I wychodzi na to, że miłość jest cierpliwa. Cierpliwa przez 20 lat - oznajmiła JLo.
To już czwarte małżeństwo wokalistki. Jej pierwszym mężem był Ojani Noa. Później wyszła za Crisa Judda. Od 2004 roku przez 10 lat była żoną Marca Anthony'ego. To jednak Affleck na dobre skradł jej serce. Para z okazji ślubu planuje urządzić huczne wesele, połączone z urodzinami artystki, które ta obchodzi 24 lipca.
Prezent z okazji urodzin
Jennifer w tym roku skończyła 53 lata. To jedna z największych gwiazd muzyki na świecie. Zdobyła wiele znaczących nagród m.in. była dwukrotnie nominowana do Grammy. W 2011 roku magazyn "People" uznał ją za "najpiękniejszą kobietę na świecie". Nic dziwnego bo pomimo upływu lat piosenkarka dalej zachwyca swoim wyglądem! Z okazji kolejnych urodzin pochwaliła się na Instagramie kadrami z sesji zdjęciowej dla swojej marki kosmetycznej. Lopez tak reklamowała swoje produkty do pielęgancji ciała.
Całą uwagę koncentrujemy na pielęgnacji skóry twarzy, tymczasem zaniedbujemy potrzeby ciała. Zależało mi na stworzeniu unikalnej rutyny i... zaczęliśmy od tyłeczka! - czytamy.
Na fotografiach możemy zobaczyć ją nie tylko w mocno wyciętych strojach, ale również nago. Zachwyceni fani w komentarzach wychwalali wokalistkę.
Boska;
Najpiękniejsza kobieta;
Ideał;
Niesamowite;
Chciałabym, żeby moje 32-letnie ciało wyglądało chociaż w połowie tak dobrze!
-czytamy w dyskusji pod postem.
Trzeba przyznać, że piosenkarka faktycznie wygląda niesamowicie. A wam jak się podoba?